uhuuuhuuuu...pamiętam jak we Włoszech byłem:P biegaliśmy ze szkieletem parasolki mimo ze nie padalo:P ludzie sie na nas dziwnie patrzyli...ale to są włosi...nienawidze ich
hehehe coz sadze ze jedna z najglupszych i najgorzej mogacych sie skonczyc dla mnie rzeczy byla .....zabawa a dokladnie walka na kije z moim kuzynem....hehehe maly dran gdy zaczał przegrywac rzucil ni ...
Jezeli o mnie chodzi to chyba wskakiwanie na zywopłot(ten obok szkoły) o 22 wieczór tylko w bokserkach:P ale bylo smiechu:D tylko ze bolalo trochu no i ryski pozostaly:P